Makeup z Vintage Romance czyli kolejne jesienne malunki :)
Autor StellaLily - niedziela, 29 września 2013
Dzisiaj znów w ruch poszła jesienna paleta Sleeka... Mam nadzieje, ze jeszcze nie czujecie się znudzeni tym tematem :P Prawda jest taka, że bardzo przypadła mi do gustu i co tu kryć, nie mogłam się oprzeć :) Propozycja na dzisiaj to mocniej podkreślone oko, czarna kredka na linię wodą. Usta delikatne, blado różowe.
Na buzi nowy nabytek, który używam od kilku dni i bardzo przypadł mi do gustu to L'Oreal True Match w odcieniu D3W3. Nie wysusza, przypudrowany trzyma się ładnie kilka godzin, faktycznie dopasowuje się do odcienia skóry. Kupiłam w promocji i nie żałuję, mam nadzieję, że dalej będzie się wzorowo sprawdzać, bo fajnie ujednolica skórę i nie czuje się go na twarzy.
Użyte kosmetyki:
- podkład L'Oreal True Match nr D3W3 - info wyżej :)
- puder sypki Cinique Redness Solutnions - nie lubię go, dostałam odsypkę i meczę :/
- cienie Sleek Vintage Romace (swatche),
- kredka czarna Urban Decay 24/7 w kolorze Zero,
- róż Lily Lolo w odcieniu Flushed,
- korektor pod oczy Helena Rubinstein Magic nr 01 light,
- rozświetlacz Anabelle Minerals,
- szminka Sleek z palety Ballet,
- baza pod cienie Urban Decay PP w odcieniu Eden,
- tusz Maybelline Illegal Lenght,
- eyeliner ciemny cień purpurowy z palety Sleek VR + Duraline Inglot,
- brwi MUFE Aqua Brow nr 25.