Collistar Infinito - niebieski tusz do rzęs

Kolorowy tusz do rzęs skutecznie przyciąga uwagę, sprawia, że makijaż zyskuje, wykracza poza schematy. Odpowiednio dobrany potrafi dodać 100% do atrakcyjności. Ja osobiście uwielbiam kolorowe tusze do rzęs, zwłaszcza w odcieniu intensywnego błękitu.
Wiosną tego roku postanowiłam zakupić sobie tusz marki Collistar, słynną maskarę Infinito, której nie miałam jeszcze przyjemności używać. Jak się u mnie sprawdziła? Zapraszam...


Wg producenta
Producent zapewnia, że ta maskara da nam efekt grubych, obszernych, cudownie podkręconych i lśniących rzęs. Gwarantuje też maksymalne zdefiniowanie i utrzymanie perfekcyjnego makijażu rzęs, bez kruszenia, osypywania produktu.
W jego składzie znajduje się innowacyjny składnik zwiększający objętość, bogaty w naturalne woski, który ma nadawać elastyczność i lekkość w modelowaniu rzęs. Specjalna żywica Shellac daje efekt podkręcenia, tworzy elastyczny film, który pomaga wygładzić rzęsy, podkręcić je i poprawić połysk ze specjalnym efektem nabłyszczenia.
Mamy do czynienia z precyzją i konkretnym podkreśleniem.

Szczoteczka
Wykonana jest z miękkiego elastomeru, syntetyczna z specjalnie wyprofilowanymi włoskami różnej długości po obu stronach szczoteczki. Tak aby każdy użytkownik mógł to narzędzie aplikacji dopasować do swoich potrzeb. Fajnie podkreśla i rozdziela. Wg mnie jest to faktycznie jedna z lepszych szczoteczek z jakimi miałam do czynienia. Dobrze łapie rzęsy już od nasady i genialnie rozczesuje, równo nakładając produkt. Czasami tradycyjne szczoteczki mają z tym problem mimo, że formuła kosmetyku jest dobra to źle dobrana przez producenta szczoteczka potrafi totalnie popsuć cały efekt. 

Formuła tuszu
Produkt jest dobrze napigmentowany, kremowy i dobrze się nim pracuje. Do uzyskania tak spektakularnego efektu jak poniżej na zdjęciu trzeba nałożyć wiele warstw. W codziennym makijażu nakładam zazwyczaj 2-3 warstwy. Tusz szybko wysycha i ma tendencję do klejenia się więc trzeba sprawnie rozczesywać włoski. Jednak z tą szczoteczką jest to naprawdę łatwe, zdecydowanie plus dla producenta. 



Z tuszem Infinito faktycznie pracuje się łatwo i precyzyjnie, już wiem skąd tyle pozytywnych opinii na jego temat. Efekt na rzęsach jest naprawdę długotrwały, nic się nie kruszy i nie odbija na dolnej powiece a właśnie tego najbardziej się obawiałam. Często wiele maskar rozpuszcza mi się pod okiem w kontakcie z korektorem i kremem tworząc "pandę" nawet jeśli lekko przypudruję skórę. Jednak wolę unikać nadmiernego pudrowania okolicy oczu.
Z łatwością się zmywa płynem dwufazowym. 
Tusz nie posiada żadnego zapachu, nie podrażnia oczu a ja nosze soczewki już ponad 20 lat. 

Tusz do rzęs Collistar Mascara Infinito - 11ml/ 77,35 zł dostępny w Perfumeria Notino.pl


Efekt
Rzęsy są ładnie i równo pokryte tuszem, jak wspomniałam nie odbija się, nie kruszy i nie rozmazuje. 
Kolor jest intensywny, a formuła pięknie wydłuża rzęsy już przy pierwszej warstwie. Dla uzyskania pogrubienia niestety trzeba nałożyć 2-3 warstwy. Rzęsy są elastyczne, nie stają się sztywne kiedy tusz już wyschnie.


Daj mi koniecznie znać czy lubisz kolorowe tusze do rzęs. I jak Ci się podoba mój makijaż? 

Zapraszam Cię także do zaglądania na mój instagram tutaj KLIK, tam będziesz ze mną na bieżąco, zobaczysz też wiele kosmetyków "w akcji". 

Komentarze

  1. Dawno nie miałam kolorowego tuszu do rzęs, ale Ty w nim wyglądasz obłędnie! :) Dobrze dobrana szczoteczka to połowa sukcesu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekny jest odcien tego kobaltu, kiedys mialam zle doswiadczenia z kolorowymi tuszami, ale widze ze mozna znalezc tez taki co widac na rzesach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny makijaż. Sama kiedyś sięgałam po kolorowe tusze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepięknie wyglądasz z kolorowym tuszem :) Ja na sobie wolę czarny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładnie łączy się czerwień z tym niebieskim.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Ślad w postaci komentarza jaki zostawisz po sobie jest dla mnie dowodem na to, że blog i treści w nim zawarte są ciekawe i godne uwagi. Dziękuję za każde słowo czytam je z przyjemnością :)

instagram @stellalily_pl