John Masters Organics - Luksusowe i naturalne kosmetyki do włosów suchych, które pokochasz!

Z naturalną pielęgnacją włosów miałam zawsze pod górkę. Niestety moje zniszczone wieloletnim rozjaśnianiem bardzo długie włosy nie dawały szansy zbyt wielu produktom, zwłaszcza naturalnym. Początkowo do marki John Masters Organics również podchodziłam bardzo sceptycznie. Jednak na ogrom pozytywnych opinii o tych produktach nie mogłam pozostać obojętna, musiałam się sama przekonać. Było warto! Zapraszam na małe spotkanie z marką John Masters Organics...
  


Szampon do włosów suchych z wieczornym pierwiosnkiem

Zabrzmiało jak nazwa eliksiru z jakiejś baśni... Jednak to prawdziwy, luksusowy  i skuteczny produkt z bogatym jakościowo składem, który naprawdę działa. Do tej pory dosłownie wszystkie szampony typu "organic", bez SLS-ów, silikonów i innych sztucznych komponentów - jak na złość robiły z moich suchych włosów siano, dosłownie! Moje włosy po szamponach organicznych były zazwyczaj nie do opanowania o ich rozczesaniu nawet nie wspomnę, to był koszmar...
Dlatego z pewną dozą niepewności podeszłam i do tego szamponu. Nigdy nie zapomnę jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy tylko nim umyłam włosy a po umyciu były gładkie, lśniące i z łatwością mogłam je rozczesać. To był szok, naprawdę. Użycie odżywki postawiło tylko kropkę nad "i", dalej był tylko zachwyt.

Słowo producenta...
Nowy, ulepszony, ultra-nawilżający szampon, który został specjalnie opracowany, aby skutecznie pielęgnować najbardziej suche włosy na wiele sposobów: delikatnie oczyszcza bez naruszania naturalnej powłoki oraz obciążania włosów. Przywraca włosom odpowiedni poziom nawilżenia oraz wygładza pasma dodając im miękkości i blasku. Delikatnie oczyszcza bez naruszania naturalnej bariery, nie obciąża włosów, przywraca odpowiedni poziom nawilżenia, przywraca miękkość i blask włosom, wygładza włosy od nasady aż po końce. 

Absolutnie muszę się zgodzić z każdym słowem producenta, używanie go to była prawdziwa przyjemność i jednocześnie rozkosz dla zmysłów a to za sprawą zapachu - odświeżającego połączenia słodkiego ylang ylang i cytrusów.

Producent zaleca tradycyjny sposób użycia czyli wmasuj w mokrą skórę głowy i włosy do wytworzenia się bogatej piany. Dokładnie spłucz. Najlepsze efekty osiągniemy myjąc głowę i włosy dwukrotnie. Ja też tak go stosowałam.

Główne składniki:
● wieczorny pierwiosnek ( wiesiołek) – zawiera wysoką zawartość kwasu linolenowego Gamma, który pomaga odżywić włosy i skórę głowy.
● olej jojoba – posiada właściwości antybakteryjne, zapwnia odpowiednie nawilżenie. Zapewnia wilgoć włosom od cebulek aż po końce.
● olej awokado – zawiera więcej jednonienasyconych kwasów tłuszczowych niż oliwa z oliwek z pierwszego tłoczenia. Zapewnia odżywienie, nawilżenie i wzmacnia pasma włosów.

Cena 125zł/ 236 ml, 199 zł/473 ml - dostępność johnmasters-polska.pl

Skład:
Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice*, Sodium Lauroyl Methyl Isethionate, Glycerin, Babassuamidopropyl Betaine, Aqua (Water), Oenothera Biennis (Evening Primrose) Oil, Hydrolyzed Rice Protein, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Pelargonium Graveolens Flower Oil, Citrus Grandis Peel Oil, Cedrus Atlantica Bark Oil, Pogostemon Cablin Oil, Santalum Spicata Wood Oil, Arginine, Aspartic Acid, PCA, Cananga Odorata (Ylang Ylang) Flower Oil, Citrus Limon Peel Oil, Glycine, Alanine, Serine, Valine, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Isoleucine, Proline, Threonine, Histidine, Phenylalanine, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil, Panthenol (Vitamin B5), Tocopherol (Vitamin E), Achillea Millefolium (Yarrow) Extract*, Camellia Sinensis (White Tea) Extract, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract*, Equisetum Arvense (Horsetail) Extract*, Lavandula Angustifolia (Lavender) Flower/Leaf/Stem Extract, Salix Alba (Willow) Bark Extract, Symphytum Officinale (Comfrey) Leaf Extract, Urtica Dioca (Nettle) Extract, Sodium Benzoate, Caramel, Potassium Sorbate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium PCA, Citric Acid, Sodium Lactate, Limonene†, Citronellol†, Linalool†, Geraniol†, Citral†, Benzyl Salicylate† *Organic ingredient †A natural component of essential oils 




Odżywka do włosów suchych lawenda i awokado


Jest to intensywnie nawilżająca, bezsilikonowa odżywka, która zapewnia odpowiednie nawilżenie włosom suchym i zniszczonym. Olejki z awokado, lawendy i babassu  przywracają nawilżenie, zamykają łuski włosa i zwiększają zdolność wiązania wody. Duża ilość olejków roślinnych głęboko odżywia i sprawia, że włosy stają się lśniące i bardziej mocne. 
Jest to odżywka do włosów, które są suche i zniszczone, tak jak moje. Dla włosów, które potrzebują natychmiastowego nawilżenia, są matowe i pozbawione życia oraz brak im połysku. Odżywka ta idealnie się spisuje w duecie z wyżej wspomnianym szamponem. 
Stosowanie tego duetu, było jednym z większych odkryć jeśli chodzi o pielęgnację włosów w minionym 2019 roku. 
Producent zaleca nakładać ją na czyste, wilgotne włosy, następnie wmasować skupiając się na pasmach i na końcówkach (unikaj nakładania na skórę głowy). Pozostaw 1-3 minuty, a następnie spłucz dokładnie wodą - ja czasem zostawiałam ją na 20 minut. 
Główne składniki:
● olejek lawendowy – wzmacnia i odżywia włosy od nasady aż po końce,
● olejek awokado – posiada więcej jednonienasyconych kwasów tłuszczowych niż oliwa z oliwek; zapewnia nawilżenie, odżywia i wzmacnia pasma,
● olej jojoba – posiada właściwości antybakteryjne, zapewnia nawilżenie na całej długości włosów,
● hydrolizat protein ryżu – odpowiada za wiązanie wody we włosach, wzmacnia blask.

Skład:
Aloe Barbadensis (Aloe Vera) Leaf Juice*, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Aqua (Water), Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Persea Gratissima (Avocado) Oil*, Orbignya Oleifera (Babassu) Seed Oil*, Tocopherol (Vitamin E), Panthenol (Vitamin B5), Juniperus Mexicana (Cedarwood) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Cymbopogon Martini (Palmarosa) Oil, Mel (Honey)*, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil*, Wheat Amino Acids, Hydrolyzed Rice Protein, Arnica Montana (Arnica) Flower Extract*, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract*, Camellia Sinensis (White Tea) Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Behentrimonium Methosulfate, Stearalkonium Chloride, Sodium Benzoate, Sorbitol, Citric Acid, Potassium Sorbate, Cetyl Hydroxyethylcellulose, Caprylic/Capric Triglyceride, Linalool †, Limonene †, Geraniol † *Organic ingredient, †A natural component of essential oils

Cena 45zł/ 60ml, 135zł/ 236ml, 229zł/ 473ml - dostępność  johnmasters-polska.pl



Jestem absolutnie zauroczona tym duetem, jedno nad czym ubolewam to, że moje produkty już się skończyły... Aktualnie włosy mam sporo podcięte, ale uwierzyłam, że pielęgnacja organiczna faktycznie może być bardzo skuteczna i sprawiać tyle przyjemności w stosowaniu. John Masters Organic zdał u mnie egzamin na 5! Włosy po użyciu tego duetu są zdrowe, błyszczące, nie są sianowate, nawilżenie utrzymuje się aż do kolejnego mycia. 

Daj mi koniecznie znać czy znasz produkty tej marki? 
Zapraszam cię także do zaglądania na mój profil na instagramie (KLIK), tam będziesz zawsze ze mną na bieżąco.

Komentarze

  1. Muszę przyznać, że zaintrygowałaś mnie tymi kosmetykami. Bałabym się tylko aloesu w składzie, który często powoduje u mnie podrażnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie na aloes , musisz uważać... Mi ba szczęście krzywdy nie robi ;)

      Usuń
  2. Lubię odżywcze szampony tej marki, są świetne

    OdpowiedzUsuń
  3. Odżywka przydałaby się moim włosom przesuszonym farbowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zachecilas mnie do poznania tej marki, sama rowniez unikam naturalnych kosmetykow do wlosow (zwlaszcza szamponow i odzywek) ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To myślę, że ta Cię bardzo pozytywnie zaskoczy!

      Usuń

Prześlij komentarz

Ślad w postaci komentarza jaki zostawisz po sobie jest dla mnie dowodem na to, że blog i treści w nim zawarte są ciekawe i godne uwagi. Dziękuję za każde słowo czytam je z przyjemnością :)

instagram @stellalily_pl