Sposób na wrażliwą skórę głowy, bolący skalp i łupież VICHY Dercos Ultrakojący do włosów suchych

Szampony Dercos marki VICHY od wielu lat towarzyszą mi w pielęgnacji włosów i skóry głowy. Już kilka lat temu pisałam w denku o szamponach przeciwłupieżowych i przeciw wypadaniu włosów tej marki. Dzisiaj chciałabym troszkę więcej opowiedzieć o duecie, który dosłownie uratował mój skalp. Jeśli jesteście ciekawi co się takiego wydarzyło to zapraszam do dalszej lektury :)


Lubię zmiany w pielęgnacji bo nie staje się ona wtedy nudna i monotonna. Lubię też poszukiwać i testować nowości ale tym razem to już chyba zaszalałam za bardzo. Jakiś czas temu kupiłam jeden z rosyjskich szamponów Babuszki Agafii - ten na kwiatowym propolisie. Nie sprawdzałam składu, bo używałam wcześniej brzozowego z tej samej formy i było wszystko w porządku. Zaznaczam, że nie zmieniałam w tym czasie odżywki, więc to nie jej wina. Po kilku myciach  szamponem pojawił się tłusty łupież i ból skóry głowy. Z początku absolutnie nie wiązałam tego bólu z szamponem, bo często noszę koka i dość mocno związuję włosy na czubku. Jednak skalp zaczął boleć tak bardzo, że już samo dotykanie głowy czy głaskanie było mocno dokuczliwe. Przestraszyłam się nie na żarty.
Przyjrzałam się dokładnie skórze głowy i była mocno podrażniona. Jestem alergikiem i przypuszczam, że wyciąg jednej z roślin na które jestem uczulona jej zaszkodził. Potrzebne było szybkie i skuteczne działanie...


W pierwszej chwili sięgnęłam bez wahania po sprawdzony od lat zielony Dercos Przeciwłupieżowy z selenem, który naprawdę skutecznie oczyszcza skórę głowy i włosy. Nie pamiętam ile już zużyłam butelek tego szamponu. Sięgam po niego nawet wtedy, kiedy moje włosy potrzebowały dobrego oczyszczania. Teraz po dwóch myciach mimo, że łupież znacznie się zmniejszył skóra nadal bolała i potrzebowała mocnego ukojenia.
Tu z pomocą przyszedł mi kolejny szampon tej marki a mianowicie Dercos Ultrakojący do włosów suchych. Już od pierwszego mycia skóra głowy naprawdę się  uspokoiła. Konsystencja jest delikatna, bezzapachowa i bardzo kremowa, dosłownie otula skórę jak kompres.
Szampon zawiera aktywny kompleks o nazwie SENSIRINE, którego zadaniem jest łagodzić podrażnienia i uczucie dyskomfortu.

Szampon zawiera także pantenol, dzięki któremu włosy są miękkie, błyszczące i sprężyste oraz glicerynę, która nawilża i odbudowuje barierę skóry głowy. Zawiera delikatny środek myjący bez siarczanów i jest hipoalergiczny. Dociekliwych odsyłam do zdjęcia ze składem :)


Jak widać na powyższym zdjęciu nie farbuję włosów już jakiś czas a dokładnie od grudnia ubiegłego roku. Moja skóra głowy skutecznie zniechęca mnie do tego typu działań. Mimo iż lubię mieć rozjaśnione włosy to tego typu środki mocno podrażniają moją skórę i zawsze po farbowaniu walczę z pieczeniem skóry dobre dwa tygodnie.
Kusi mnie, by wkrótce wybrać się do fryzjera mam nadzieję, że Dercos Ultrakojący sprosta i temu wyzwaniu.







Muszę przyznać, że szampon łagodzący Vichy bardzo pozytywnie mnie zaskoczył swoim szybkim działaniem. Razem z Przeciwłupieżowym na dobre wpisałam go w pielęgnację włosów i skóry głowy. Moje włosy są bardzo gęste, jest ich dużo ale jednocześnie są cienkie i zniszczone zabiegami fryzjerskimi - rozjaśnianiem. Ten szampon dobrze myje skórę, świetnie się pieni a czupryna jest miękka i delikatna, nie puszy się. To naprawdę delikatny i skuteczny szampon.

Na szczęście to przykre doświadczenie dobrze się skończyło i nie była konieczna wizyta u specjalisty. Na ten moment nie mam ochoty na testowanie. Dajcie mi koniecznie znać czy Wam również przytrafiło się coś takiego po użyciu jakiegoś szamponu, jestem strasznie ciekawa :)

Zapraszam do zaglądania na mój: 
INSTAGRAM    ||    Facebook    ||    Bloglovin'

Komentarze

  1. Dercos to fajna seria szamponów do włosów. Dawno temu używałam. Tak dawno, że nawet sobie o nich zapomniałam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem ci, że ja mam całą półkę najróżniejszych szamponów a jednak zawsze jak coś się dzieje to wracam do Dercosa :)

      Usuń
  2. Nie znam tej serii, ale moje włosy ostatnio dostały świra, wszystko je obciąża :/ Chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawiłaś mnie tymi produktami do włosów. Nigdy ich nie miałam, ale myślę, że skusze się na nich wypróbowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo mam nadzieję, że znajdziesz coś dla siebie idealnego a wybór jest spory :)

      Usuń
  4. Nie miałam tego produktu, ale zapowiada sie ciekawie :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Ślad w postaci komentarza jaki zostawisz po sobie jest dla mnie dowodem na to, że blog i treści w nim zawarte są ciekawe i godne uwagi. Dziękuję za każde słowo czytam je z przyjemnością :)

instagram @stellalily_pl