ERBORIAN Eau Ginseng i Elixir Au Ginseng - lotion i serum z żeń-szeniem

Koreańskie kosmetyki z żeń-szeniem to prawdziwe skarby w pielęgnacji skóry, zwłaszcza skóry dojrzałej. O produktach z serii Ginseng marki Erborian pisałam dokładnie rok temu, a dokładnie o kremie pod oczy oraz kremie do twarzy Ginseng Infusion. Ten duet tak mnie oczarował, że postanowiłam, wziąć pod lupę kolejne dwa z tej serii: lotion Eau Ginseng oraz serum - eliksir Elixir au Ginseng. Jak się u mnie sprawdziły? Zapraszam...


Cała gama produktów z tej serii wchodzi w skład koreańskiego rytuału piękna z wykorzystaniem korzenia żeń-szenia, który jak powszechnie wiadomo ma niezwykłe właściwości. Zawiera on ponad 200 składników, które działają na cały organizm wręcz zbawiennie. Jeśli chodzi tylko o skórę to korzeń ten dzięki naturalnym antyoksydantom zwalcza działanie wolnych rodników, które są uznane jako przyczyna chorób cywilizacyjnych oraz starzenie się skóry; pobudza mikrokrążenie i dotlenia tym samym komórki skóry, nawet szara przemęczona skóra odzyskuje koloryt świeżość i blask. Ponadto intensyfikuje proces podziału komórek odnowy i regeneracji, odbudowuje płaszcz hydrolipidowy skóry, a dzięki ginsenozydom wykazuje właściwości przeciwzmarszczkowe i przeciwstażeniowe. 



Elixir Au Ginseng to produkt, który jednocześnie wiąże ze sobą zaawansowaną technologię high-tech oraz koreańską tradycję piękna. 
Serum to czerpie siłę z 6-letnich ekstraktów z żeń-szenia Panax, znanych w Korei z właściwości wygładzających i nawilżających. Producent zapewnia, że to więcej niż zwykłe serum, jego wyjątkowa formuła łączy ten cenny składnik z drobną emulsją micelarną, która natychmiast przenika, jak koncentrat młodości. W kilku kroplach serum młodości ELIXIR GINSENG pomaga w widoczny sposób walczyć z oznakami starzenia: zmarszczki i drobne linie są wygładzone, skóra wydaje się bardziej jędrna i jednolita.

Główne składniki tego eliksiru to:

  • kompleks czerwonego żeń-szenia, który zapobiega pojawianiu się oznak starzenia, pomaga  też poprawić jędrność skóry,
  • ekstrakt z korzenia żeń-szenia (Panax ginseng), 
  • ekstrakt z korzenia japońskiej konwalii (Ophiopogon japonicus),  
  • ekstrakt z foki korzeniowej Salomon (Polygonatum Officinale), 
  • ekstrakt z korzenia lukrecji (Glycyrrhiza glabra), która posiada właściwości rozjaśniające, łagodzące i przeciwutleniające, 
  • aktywne olejki kukurydziane TBC,
  • olej sezamowy, który zawiera naturalne przeciwutleniacze, znane ze swoich właściwości ochronnych, pomaga odżywić i zmiękczają skórę, 
  • olej ze słodkich migdałów - zmiękczający, odżywczy, pomaga wzmocnić barierę ochronną skóry, 
  • olej sojowy - odżywia, pomaga wzmocnić barierę ochronną skóry, 
  • kwas hialuronowy, który zapobiega odwodnieniu skóry i pomaga zachować jej naturalne nawilżenie.


INCI: AQUA/WATER - METHYL GLUCETH-20 - 1,2-HEXANEDIOL - PROPYLENE GLYCOL - GLYCYRRHIZA GLABRA (LICORICE) ROOT EXTRACT - PANAX GINSENG ROOT EXTRACT - DIOSCOREA VILLOSA (WILD YAM) ROOT EXTRACT - KIGELIA AFRICANA FRUIT EXTRACT - EQUISETUM GIGANTEUM EXTRACT - ZINGIBER OFFICINALE (GINGER) EXTRACT - TOCOPHERYL ACETATE - PEG-60 HYDROGENATED CASTOR OIL - BUTYLENE GLYCOL - DISODIUM EDTA - PARFUM/FRAGRANCE - HEXYL CINNAMAL - ALPHA-ISOMETHYL IONONE

Muszę od razu przyznać, że oba te produkty absolutnie skradły moje serce, a używanie ich to była czysta przyjemność. Cały duet używałam w okresie letnim a lotion używałam jeszcze do dziś. 

Eliksir to potężna dawka nawilżenia i regeneracji nałożony na lotion, pięknie nawilżał mi skórę przez cały dzień. Czułam, że skórą jest naprężona ale nie jest ściągnięta, była po prostu jędrna. Wakacje to był tez czas kiedy skóra potrzebowała szczególnej troski a to serum zapewniało mi ja kompleksowo. Pięknie się wchłania, nie klei się i jest obłędnie wydajne. 
Co ważne eliksir ten nie powodował w żaden sposób podrażnienia skóry, aplikowałam go także pod okiem i bardzo dobrze radził sobie z delikatną skóra pod oczami. 

Nie ukrywam, że jest to jeden z lepszych produktów z koreańskiej pielęgnacji z jakimi miałam do czynienia. Moja skóra po nim była delikatna a jednocześnie czułam, że jest dobrze odżywiona.
Eliksir ma delikatny zapach ziołowo-kremowy, który dość szybko się ulatnia.

Kosmetyki z większości tej serii są dostępne w Perfumerii Notino. Natomiast na stronie Sephora Polska nie znajdziesz produktów z tej serii - niestety posiadają tylko wybrany asortyment marki Erborian.




Serum jest zapakowane w okrągłą elegancką tubę, wyściełaną papierem czerpanym. Tradycyjnie też na koniec pokazuję zużyta buteleczkę serum, ech takie produkty mogłyby się nie kończyć ;)

Elixir Au Ginseng - 374 zł/30 ml - dostępność Perfumeria Notino Elixir Au Ginseng



Eau Ginseng 
Ta woda- lotion to tak naprawdę wodny balsam dla skóry, który natychmiast dodaje skórze energii. Kosmetyk ten został dodatkowo wzbogacony imbirem, który również znany jest z właściwości wygładzających i nawilżających. Producent zapewnia, że kosmetyk ten dodaje blasku skórze i pomaga natychmiast nawilżyć skórę i dać jej poczucie komfortu, poza tym skóra po nim jest promienna, bardziej jedwabista i miękka. Niestety muszę się z tym wszystkim zgodzić, to naprawdę jeden z lepszych produktów tego typu z którymi miałam do czynienia.

Główne składniki:

  • Żeń-szeń - pobudzający, tonizujący i energetyzujący.
  • Imbir - tonizuje, stymuluje i rewitalizuje skórę.

Producent na filmikach instruktażowych z tego rytuału zaleca wylać odrobinę na dłoń a następnie wklepać go w skórę twarzy. Ja też tak początkowo robiłam, ale mimo wszystko szkoda mi było "marnować" produkt, bo zdarzało się, że po prostu przeciekał mi on czasami między palcami z racji swojej wodnistej formuły. Dlatego później postanowiłam przelać go do buteleczki z atomizerem i "psikać" na twarz a następnie wklepywać. I taki sposób jej nakładania był strzałem w 10! W efekcie czego odrobinę lotionu mam jeszcze do dziś po pół roku używania... Także wydajność jego jest ogromna.

Ten wodny balsam to ekstra zastrzyk dla skóry o każdej porze dnia. Czasami zdarza mi się po prostu psiknąć na już nawet nałożony makijaż aby dodać mojej skórze dodatkową dawkę nawilżenia. Jestem absolutnie oczarowana tym produktem i z pewnością trafi on do ulubieńców tego roku. Po jego zastosowaniu absolutnie nie czuję potrzeby nakładania czegokolwiek, skóra jest obłędnie  miękka, czuć, że "oddycha" i jest zdrowa. Uwielbiam to uczucie a przy tym pachnie "świeżością". Jednak zawsze nakładam wieczorną pielęgnację aby zapewnić jej wachlarz składników odżywczych na całą noc.

Jednym z zastosowań tego lotionu jest też używanie go jako maseczki - namaczając płachtę i pozostawiając na twarzy na 10 minut. Jednak z uwagi na cenę i to jak działa on na mojej skórze w pierwszej wersji, darowałam sobie ten sposób.

Eau Ginseng - 190ml/155zł dostępność Perfumeria Notino Eau Ginseng

INCI: AQUA/WATER - METHYL GLUCETH-20 - 1,2-HEXANEDIOL - PROPYLENE GLYCOL - PANAX GINSENG ROOT EXTRACT - GLYCYRRHIZA GLABRA (LICORICE) ROOT EXTRACT - DIOSCOREA VILLOSA (WILD YAM) ROOT EXTRACT - KIGELIA AFRICANA FRUIT EXTRACT - EQUISETUM GIGANTEUM EXTRACT - ZINGIBER OFFICINALE (GINGER) EXTRACT - PEG-60 HYDROGENATED CASTOR OIL - BUTYLENE GLYCOL - TOCOPHERYL ACETATE - DISODIUM EDTA - PARFUM/FRAGRANCE - HEXYL CINNAMAL - ALPHA-ISOMETHYL IONONE



Daj znać mi koniecznie czy znasz kosmetyki marki Erborian? Daj mi koniecznie znać, bo ja nabrałam ochoty na kolejne przygody z tą marką. 

Zapraszam Cię także do zaglądania na mój profil na Instagramie (KLIK) tam będziesz ze mną zawsze na bieżąco ;)

Komentarze

  1. Z chęcią przetestowałabym tę markę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie znasz marki, to jako pierwsze właśnie polecam Ci tę serię z żeń-szeniem zwłaszcza dla skóry dojrzałej.

      Usuń
  2. Nazwa marki gdzieś mi się już rzuciła w oczy, ale nie miałam żadnego produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tylko zmniejsze swoja kolekcje serum to chetnie siegne po ta marke :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Ślad w postaci komentarza jaki zostawisz po sobie jest dla mnie dowodem na to, że blog i treści w nim zawarte są ciekawe i godne uwagi. Dziękuję za każde słowo czytam je z przyjemnością :)

instagram @stellalily_pl