Meteorites AQUARELLA w akcji :)

Całkiem niedawno (tutaj) pokazywałam na blogu meteoryty z najnowszej kolekcji Aquarella. Dzisiaj chciałam pokazać jak one wyglądają u mnie na twarzy:)
Starałam się ukazać je w różnym świetle i mam nadzieję, że mi się udało. Efekt jaki nimi uzyskałam jest widoczny ale jednocześnie subtelny i delikatny. Cera staje się rozświetlona, pełna blasku. Nie podkreślają one dodatkowo rozszerzonych porów. Mam wrażenie, że dzięki meteorytom cera wizualnie wydaje się "zdrowsza", zdejmują z twarzy w magiczny sposób zmęczenie...
Sama się zastanawiam czemu wcześniej ich nie używałam, naprawdę warto spróbować :)
Muszę dodać, że bardzo podobny efekt uzyskuję też dzięki magicznej kostce Shimmer Brick Bobbi Brown i z pewnością teraz latem będę chętnie także i do niej powracać. O kostce pisałam tutaj







Pozostałe kosmetyki:
podkład Revlon Nearly Naked 130
eyeliner BENEFIT They're Real! Push-up liner 
cienie Au Naturel Sleek
szminka L'Oreal nr 176 Sunset Angora
tusz Oriflame Wonder Lash 

Komentarze

  1. Bardzo ładny makijaż :)
    Nadaje świeżego efektu!
    Kolor pomadki zwrócił moją uwagę.
    Świetny jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, a pomadka moja ulubiona na lato :)
      W ubiegłym roku też bez przerwy gościła na ustach, bardzo twarzowa :)

      Usuń
  2. czekam aż się pojawi u mnie :) pomacam na pewno ! pięknie wyglądasz :*

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja wciąż na nie poluję... Na Feelunique już się wyprzedały i niestety napisali mi, że nie wiadomo, czy wrócą na stock:( A nigdzie indziej ich nie ma:( Buuu...
    Pięknie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, może gdzieś stacjonarnie dowiesz...
      Miło mi :)

      Usuń
  4. Subtelny blask:) Bardzo podoba mi się efekt, jaki uzyskałaś przy pomocy Aquarella. Twarz wygląda promiennie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny, bardzo delikatny i świeży efekt!

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam te rozświetlacze, kiedy efekt widać tylko pod "odpowiednim" kątem - bardzo subtelny i bardzo naturalny efekt:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, tak jak napisałaś :)
      Zdejmują z twarzy ten płaski mat po podkładzie.

      Usuń
  7. Z całą pewnością jednak z piękniejszych wersji :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ty jesteś taka ładna, że żadne meteoryty czy gwiezdne pyły Ci nie potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Buźka jak u gimnazjalistki, czasem mogłaby Ci pozazdrościć. :) A meteorytek zazdroszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wyglądasz :) a kolor szminki szalenie twarzowy

    OdpowiedzUsuń
  11. Cały makijaż jest piękny. Nie mogę się napatrzeć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękna jesteś i cudne są te kuleczki! :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :)
      A na kulki wiedziałam, że skusisz się i ty :)

      Usuń
  13. Opakowanie wręcz cudne !
    A sam makijaż niesamowicie mi się podoba, jest dokładnie taki jak lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tylko w takich delikatesach ostatnio gustuję, cieszę się że ci się podoba :)

      Usuń
  14. Piękny efekt, świeżej, zdrowej i wypoczętej skóry :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że go widać bo ja ostatnio do wypoczętych nie należę :/

      Usuń
  15. Pasują do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super :)
      Gorzej by było jakby ich nie było widać...

      Usuń
  16. Piękny efekt, niemal jak z photoshopa:) Powiem szczerze, że myślę nad zakupem kulek już od dłuższego czasu, ale te mieszane opinie i wysoka cena sprawiały, że wciąż odkładałam go na później. Twoje zdjęcia sprawiły, że decyzja zapadła - będą moje:)

    OdpowiedzUsuń
  17. na pewno buzia jest bardziej rozpromieniona :) no i bardzo lubię opakowania tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam je w wersji podstawowej w najjaśniejszym odcieniu i.. jestem w nich zakochana. Piękne rozświetlenie, wygładzenie i jednocześnie zmatowienie. Uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też o nich myślałam, ale jak zobaczyłam te na zdjęciach promocyjnych to od razu wiedziałam, że muszą być moje :)

      Usuń
  19. Pięknie! Nawet widać je na twarzy, bo efekt pewnie nie jest łatwy do uchwycenia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Ślad w postaci komentarza jaki zostawisz po sobie jest dla mnie dowodem na to, że blog i treści w nim zawarte są ciekawe i godne uwagi. Dziękuję za każde słowo czytam je z przyjemnością :)

instagram @stellalily_pl