Ulubieńcy roku 2014 KOLORÓWKA || Makeup Favorites 2014

To niesamowite jak szybko czas płynie... Gdzieś tam w mojej podświadomości ciągle wierzę, że mam dwadzieścia parę lat. I tylko dorastające dzieci i zmarszczki przypominają mi, że niestety prawdziwy licznik jest okrutny. 
No ale od czego są fantastyczne kosmetyki, które pomagają nam ukryć upływającą z nas młodość i wydobyć atuty, które każda z nas ma wyjątkowe i niepowtarzalne :)

Poniżej zestaw, w którym starałam się zawrzeć same perełki te najulubieńsze. Jest też kilka kosmetyków, które zasłużyły na miano kosmetyku wszechczasów ale o tym szerzej będzie pod każdym zdjęciem.
Niestety w roku 2014 nie znalazłam szminki czy błyszczyka tego naj naj. Przewinęło się przez moje ręce kilka fajnych produktów tego typu ale nie porwały mnie tak by je tu umieścić. Może znajdę taką szminkę w tym roku, trzymajcie kciuki :)


Guerlain Tenue de Perfection podkład - miałam go w odcieniach 03 i 02. Odkryłam go dzieś na wiosnę i od tej pory porwał mnie na całego. Mimo, że często zdradzałam go z podkładem Kat von D i minerałkami Lucy Minerals (które nadal posiadają status najlepszych minerałów EVER:) to mimo wszystko Tenue de Perfection sprawiał, że moja cera zawsze w nim wyglądała najlepiej. Recenzja była TUTAJ.



Eyeliner Kat von D Tattoo Liner Trooper - najlepszy eyeliner w pędzelku jaki kiedykolwiek miałam. Pędzelek jest mięciutki i delikatny a zarazem elastyczny a sam protukt jest niesamowicie trwały i mocno napigmentowany. Recenzja TUTAJ.
Kredka Max Factor nr 090 - pobiła u mnie słynną kredkę Illamasqua Vow (porównanie obu). Trwała, tania i daje efekt wypoczetych oczu.
Zalotka Shu Uemura - zdradziłam ją z INGLOTem i nie żałuję. Na pierwszy rzut oka niby podobne ale jakoś częściej i z większą przyjemnością używam własnie tej.
MAC Fix + świetny odświeżający spray, który nie tyle utrwala makijaż co zdejmuje z twarzy efekt pudernicy. Woda termalna działa podobnie ale Fix+ przy tym bajecznie pachnie, uwielbiam ;)



Róż Dior MY LADY 002 Blush Cannage Summer Edition 2014 for Saks - najdroższy róż w mojej kolekcji, najbardziej wyczekany i wg mnie najpiękniejszy róż roku 2014. Ciężka, perfekcyjnie wykonana puderniczka i genialną zawartością. Totalny zachwyt trwa, na więcej info. zapraszam TUTAJ. Ciekawa jestem czy i ten rok będzie obfitować w takie perełki... Mam nadzieję, że tak ;)
Guerlain Meteorites Aquarella - bardzo długo nie mogłam się zdecydować na kulki. Jedyne, które wcześniej mi się podobały to "smocze", niestety jak to z LE bywa zniknęły jak ciepłe bułeczki. Aż wreszcie po raz kolejny doczekałam się wymarzonych odcieni kulek. Aquarella to był strzał w 10-tkę. Pięknie wyglądają na mojej buzi. Z miesiąca na miesiąc bardziej się nimi zachwycam. Post o Aquarella był TUTAJ i TU.


NARS Pro-Prime eyeshadow base - odkryłam ją w lipcu i nadal jestem jej wierna, najlepsza baza jaka miałam. Zdecydowanie pobiła Urban Decay PP. Recenzja TUTAJ.
Helena Rubinstein Magic Concealer nr 01, 02 - najlepszy korektor pod oczy jaki kiedykolwiek miałam. Dla mnie absolutny must have, kosmetyk wszechczasów! Na recenzję zapraszam TUTAJ.
Tusz do rzęs Cover Girl Clump Crusher by lashblast - na początku się z nim nie lubiłam, nie mogłam ogarnąć tej szczoteczki. Jednak z czasem pokazał, że najpiękniej wyczesuje moje rzęsy, sprawia, że są bajecznie równo pokryte tusze, bez grudek. Trzeba się trochę przyłożyć aby nałożyć 3 warstwy ale efekt jest wart poświęconego czasu. recenzji nie było ale na pewno kiedyś się pojawi.


Too Faced Shadow Insurance Glitter Glue - małe cudo które sprawiło, że praca z brokatem przestała być koszmarem. Dzięki temu klejowi zaczęłam nawet częściej sięgać po paletę NAKED2 i ogarnęłam te koszmarnie sypiące się cienie :) Recenzji nie było ale z pewnością się pojawi.


theBALM Bahama Mama - puder brązujący, który okazał się strzałem w dzieciątkę. Używam go od lutego 2014 i nadal nie zmieniłam o nim zdania. W blogosferze również ma już swoje zasłużone miejsce, Ja o nim pisałam TUTAJ.


Clinique Brush-on creal liner 02 true black - absolutny must have, najlepszy z najlepszych. Od dwóch lat nie znalazłam lepszego produktu w tej kategorii. Niesamowicie napigmentowany, trwały, bajecznie kremowy i wszechstronny. Najlepsze w nim jest to, że w słoiczu absolutnie nie zasycha, jest jak masełko do samego dna. Recenzja TUTAJ.


Anastasia Beverly Hills Contour Kit Palette - w 2014 coraz liczniej zaczęły się pojawiać i to przeróżnych firm palety do konturowania. Tradycyjne brązery powoli odchodzą do lamusa, jedynie latem ocieramy z nich kurz. Ten rok będzie obfitował w tego typu zestawy pudrów, już mam nawet kilka na oku, m.in nowość Kat von D, Laura Mercier, Tarte czy Becca :P Jednak Contour Kit bezapelacyjnie podbił moje serce, więcej o niej możecie przeczytać TUTAJ. I uwaga mam jedną dla Was, już wkrótce będzie do zgarnięcia na blogu :)


Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade w odcieniach Taupe i Dark Brown. Dark Brown zdecydowanie bardziej uniwersalny, sprawdza się u blondynek i brunetek. Wszystko zależy od  ilości jaką aplikujemy na skórę. Świetne pomady, bez których aktualnie nie wyobrażam sobie makijażu brwi. Na posta zapraszam TUTAJ.



Lakiety OPI w odcieniach Koala Bear-y i Big Apple Red - skradły moje serce głównie za sprawą pięknych odcieni. Paznokcie maluję "od święta" jednak kiedy już to ma miejsce najczęściej sięgam własnie po jeden z nich.


To produkty, które polecam Wam serdecznie i sama również sięgam po nie z wielką przyjemnością. Życzę wszystkim i sobie również aby ten rok 2015 również obfitował w fanastyczne nowości, przepiękne LE i aby bubli było jak najmniej :) Najlepszego!

Tradycyjnie zapraszam i w tym roku na:

Instagram    ||   Facebook    ||   Bloglovin'

Komentarze

  1. Jedynymi znanymi mi kosmetykami z Twoich propozycji są lakiery do paznokci.Muszę nadrobić zaległości! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna gromada!
    Znam bazę NARS, też uwielbiam, ale uwielbiam też UD PP. Na moich powiekach nie ma różnicy, którą użyję. Obie są świetne :)
    Pomadę ABH użyłam wczoraj pierwszy raz i chyba przekombinowałam, bo wyglądała okrutnie ;) Muszę na spokojnie się pobawić :)
    Mam też załotkę Shu, ale rzadko używam zalotki, więc głównie leży i się kurzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana do pomady niestety trzeba cierpliwości. Ale pobawisz się i stwierdzisz, że warto. Ja Dark Brawn moge uzyskac efekt taki jaki chcę od jasnego delikatnego brąziku to mocnego wyrazistego makijażu. dla mnie cudo. No i oczywiście wazny jest pędzel, musi być precyzyjny w twoich zasobach na pewno taki masz :)
      U mnie UD PP niestety nie dawała rady, makijaż po 5h spływał, z NARS tego nie ma.

      Usuń
    2. Na pewno, a ja tak na szybko rach ciach i na cuda chyba liczyłam ;) A efekt wyszedł straszny :D Pobawię się z nią na pewno i też pokombinuję z pędzelkami, bo ten co wzięłam był za gruby i mało właśnie precyzyjny. Coś znajdę innego :) A mam też odcień Dark Brown, więc skoro Tobie pasuje, to mi tym bardziej musi :D

      Ja mam suchawe raczej powieki, mało co ze mnie spływa na szczęście :)

      Usuń
    3. Koniecznie Martuś precyzyjny pendzel i im mniej tym lepiej, zobaczysz ;)
      Ja używam pędzelka z Sigmy E65, zainwestowałam Zoevę ale okazała się porażką.

      Usuń
    4. No właśnie jak ja zamerdałam pędzlem, to ho ho.. wymalowałam brwi i jeszcze duuuużo zostało :D
      Sigmy nie mam, ale coś chyba znajdę ;)

      Usuń
    5. hahahah juz sobie to wyobrażam :D

      Usuń
  3. U mnie lakier OPI Big Apple Red to porazka- kiepsko sie trzymal, potrzebowal 3 grubych warstw i po prostu nie;)
    Mam straszna chetnke na zakotke - mam mini z MAC, ale to nie to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie przy dwóch wyglada pięknie, może miałaś jakiś felerny...
      A zalotkę polecam ;)

      Usuń
  4. Słyszałam wiele dobrego o korektorach Heleny Rubinstein, przy najbliższej okazji 'pomacam' je w perfumerii, bo moje cienie pod oczami doprowadzają mnie do szaleństwa...

    OdpowiedzUsuń
  5. bronzer bahama mam też dziś zamówiłam :) jaka jest cena tego sprayu mac'a? bo bardzo mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie pamiętam dokładnie bo są dwie pojemnoście, wejdź na stronę i zerknij ;))

      Usuń
    2. http://www.maccosmetics.pl/product/9860/19119/Studio-Moisture-Cream-30ML/KREM/index.tmpl
      http://www.maccosmetics.pl/product/9860/1482/Studio-Moisture-Fix-SPF-15/EMULSJA-NAWILAJCA/index.tmpl
      mowa o tych dwóch pojemnościach? :)

      Usuń
    3. Ty mi pokazałaś zupełnie inne produkty...
      Fix+ mały http://www.maccosmetics.pl/product/177/25560/Fix--Travel-Size/MGIEKA-DO-SKRY/index.tmpl

      Usuń
    4. Aha, dobrzy wiedzieć :) przyjrze się tej mgielce, ale w sumie to tego kremu tez jestem bardzo ciekawa :)

      Usuń
  6. OPI mi się marzy juz od dawna ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Większość mam na swojej chciej liscie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. z chęcią wypróbuję te kolory od O.P.I:) uwielbiam ich lakiery!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dipbrow Pomade od dawna mi się marzy, mam nadzieję, że w tym roku wpadnie w moje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wstyd się przyznać, ale jeszcze nic nie miałam z Twoich ulubieńców:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się, czas płynie za szybko. Na progu nowego roku jakoś tak bardziej to czuć :) Fajni Ci Twoi ulubieńcy. Same perełki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. theBalm Bahama Mama - to mój faworyt wśród matowych bronzerów. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dobry ale zestaw Contour Kit jeszcze lepszy :)

      Usuń
  13. Cielistą kredkę z Max Factor muszę sobie sprawić w 2015 :) Pozostali ulubieńcy również bardzo ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepadam za tą kredką z MF :). Miałam próbkę korektora Heleny, był fantastyczny, kiedyś muszę dorobić się pełnego wymiaru :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Na bronzer Bahama Mama czaję się już od dłuższego czasu :) w tym roku nadrobię zaległości kosmetyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie wiem co ma w sobie zalotka Shu Uemura, ale jest idealna. Świetnie dopasowuje się do kształtu oka i nie wyrywa rzęs. Jak dla mnie najlepsza. Na bazę Narsa mam chrapkę i mam nadzieję, że w tym roku uda mi się jej spróbować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie potwierdzam, nie wiem co w mniej jest ale jest genialna ;)
      A baze polecam wdziałam u ciebie w chiejstwach na 2015 ;)

      Usuń
  17. nie miałam nic z powyższych. czas nadrobić zaległości :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajna gromadka :)

    Znam tylko kilka kosmetyków z Twojej lisy, ale resztę z chęcią bym potestowała ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że kiedyś Ci się to uda bo produkty warte wypróbowania ;)

      Usuń
  19. Znam wszystkie,niektóre posiadam,a na część poluję. Podkład jest niezły,choć ostatnio zaczęłam zauważać u niego wady. Nie mogę pojąć tego,że jeszcze nie stałam się posiadaczką choć jednego lakieru OPI. Muszę to zmienić ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ach jak zazdroszczę Ci tych nowości. :) Miłego używania. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. kocham bahama mama :) planuje kupić jeszcze contour kit koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam kilka produktów od Anastasii i uwielbiam :) świetni ulubieńcy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Musimy wypróbować... Genialne kolory lakierów:) http://velas-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Fix+ od dawna jest na mojej liście zakupowej, muszę się w końcu ruszyć do salonu po niego. Faktycznie brązery przestały być modne, teraz tylko zestawy do konturowania.
    Pamiętam jak na -40% w rossamnnie szukałam tej kredki z max factor, zniknęła bardzo szybko i w żadnym rossie nie mogłam jej dostać, musi być naprawdę dobra.

    OdpowiedzUsuń
  25. Też uwielbiam podkład Guerlain Tenue de Perfection odkąd dorwałam odcień 31.
    MAC Fix + od dawna za mną chodzi, ale jeszcze nie zdecydowałam się na niego, bo ma bardzo rozbieżne opinie w necie. Za to uwielbiam spray All Nighter UB.
    Korektor Magic Concealer rzeczywiście jest świetny, tylko ja nie mogłam sobie dobrać odcienia. Szkoda, że nie ma czegoś pomiędzy 1 i 2.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Ślad w postaci komentarza jaki zostawisz po sobie jest dla mnie dowodem na to, że blog i treści w nim zawarte są ciekawe i godne uwagi. Dziękuję za każde słowo czytam je z przyjemnością :)

instagram @stellalily_pl